Wszystkich Świętych

Być świętym to nie znaczy już się świętym urodzić. Być świętym, to nie znaczy naśladować kogoś, kto został męczennikiem za wiarę kilka czy kilkanaście wieków temu. Być świętym to znaczy naśladować zwykłych ludzi, którzy żyli w zwyczajnych czasach, tak jak my w zwyczajnych czasach żyjemy. To naśladować ludzi, którzy się śmiali i płakali, tak jak my się śmiejemy i płaczemy. 

Tradycyjnie 1 listopada o godzinie 13.30 na naszym cmentarzu parafialnym rozpoczęły się uroczystości ku czci Wszystkich Świętych. Procesję wokół cmentarza poprowadził ks. kan. Mirosław Kędzierski.

Po zakończonej procesji została odprawiona uroczysta Eucharystia za wszystkich zmarłych spoczywających na naszym cmentarzu. Mszę Świętą koncelebrowaną odprawili: ks. Damian Woźniak oraz ks. Prałat Józef Kubalewski. Homilię wygłosił ks. Damian, który mówił:

Zobaczmy, że czasem życie bywa okupione trudem, cierpieniem, łzami… Bóg nie powiedział, że będzie lekko! Ale to właśnie z tej normalności i codzienności wywodzili się, i nadal wywodzą się święci oraz błogosławieni! Oni na ziemi wypracowali sobie niebo! Potwierdzeniem tej prawdy są słowa, które słyszymy po śmierci osób, które znamy… Wiele razy rozmawiając słyszę słowa: „To był dobry człowiek”, „Był dla mnie jak dziadek” itd… To jest piękny pomnik wybudowany za życia. Moi kochani! Świat jest pełen ludzi świętych. Ci święci spoczywają także i na tym cmentarzu, ci święci żyli w naszych rodzinach, świeci ludzie żyją w naszych środowiskach, pracują z nami… 

Świętość nie jest przywilejem niewielu, lecz celem, który Bóg «po trzykroć święty» i «źródło wszelkiej świętości» stawia przed człowiekiem stworzonym na Jego obraz i podobieństwo. Wezwanie to, zawarte w samym stwórczym akcie Boga, staje się przykazaniem: «Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty». Świętość — Boży atrybut — staje się w ten sposób powołaniem każdego człowieka.