Wśród nocnej ciszy…

Nie bójcie się! Zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie

Słowa anioła zwiastującego pasterzom wypełnienie proroctw Starego Testamentu w osobie Dziecięcia Jezus złożonego w żłobie, stanowią istotną treść duchowych przeżyć Uroczystości i całego Okresu Narodzenia Pańskiego. Jest to Święto celebrowane niezwykle uroczyście przez chrześcijan na całym świecie. Ukształtowało się i weszło na stałe do liturgii Kościoła w IV wieku. Święto Wcielenia i Narodzenie Chrystusa zaczęto obchodzić, odwołując się do analogii świętowania pozażydowskiego, jakim było w religiach naturalnych obchodzenie święta „narodzin niezwyciężonego słońca”.

W procesie tworzenia dzisiejszej uroczystości, Narodzin Niezwyciężonego Słońca, Zbawiciela całego świata, dużą rolę odgrywały elementy kosmiczne. Ich echo odbija się w wielu obrzędach i zwyczajach, które przetrwały do naszych czasów. Cytując ks. Nadolskiego: „Coroczne świętowanie Narodzin Niezwyciężonego Słońca, które nie zna zachodu – Słowa Bożego, jest wyrazem pragnienia, aby Bóg był blisko całej stworzonej rzeczywistości”. Świat, całą stworzoną rzeczywistość i człowieka, będącego finalnym dziełem tego stworzenia, tak umiłował Bóg, że dał Swojego Syna, który jest Emmanuelem, „Bogiem z nami”.

Liturgia Kościoła wzywa nas w tym dniu do złożenia hołdu Zbawicielowi, który zamieszkał pośród nas. „Zajaśniał nam dzień święty; pójdźcie narody, oddajcie pokłon Panu, bo wielka światłość zstąpiła dzisiaj na ziemię” – śpiewa dziś Kościół na całym świecie od Betlejem aż po krańce ziemi. Radość, którą zwiastował anioł pasterzom, niech będzie w szczególny sposób przeżyta w obrzędach i spotkaniach rodzinnych tego szczególnego okresu. W sposób szczególny wpatrujemy się dzisiaj w tę parę Młodych Ludzi, którzy znaleźli się w trudnych warunkach, bez dachu nad głową, a jednak św. Józef stanął obok Maryi oczekującej Dziecka, pełen troski. Chrystus rodzi się w największym ubóstwie, aby dać tym samym znak, że każde dziecko jest darem Bożym. W tym czasie Kościół rodzinny oddaje hołd swemu Panu w czynach miłości, roznosząc blask Chrystusowego światła tam, gdzie jest ciemność i smutek.  Do Boga nie dojdziemy przez wiarę bez miłości, to znaczy wiarę w sensie samego przekonania o istnieniu Boga. Nie ogarniemy Go w ten sposób nigdy naszymi przekonaniami czy wyobrażeniami, ale możemy Go objąć jedynie naszą miłością i tęsknotą. Ta więc duchowa energia, wielki dar Dzieciątka z Betlejem, która rozgrzewa i przemienia nasze serca, otwiera nas na miłość Boga i uczy odpowiedzi miłości.