Wielki Piątek – Dzień Krzyża, milczenia i zwycięskiej Miłości
Wielki Piątek to drugi dzień Triduum Paschalnego – dramatyczny i głęboko poruszający czas, w którym Kościół wspomina sąd, mękę i śmierć Chrystusa na Krzyżu. Tego dnia nie sprawuje się Mszy Świętej. Zamiast niej, wierni gromadzą się na Liturgii Męki Pańskiej, by wspólnie rozważać opis Pasji, adorować Krzyż oraz przyjąć Komunię Świętą, będącą owocem ofiary Chrystusa.
W naszej parafii wielkopiątkowej Liturgii Męki Pańskiej przewodniczył ks. kanonik Mirosław Kędzierski. W modlitwie uczestniczyli również ks. Mikołaj Skotarczak, służba liturgiczna, młodzież oraz licznie zgromadzeni wierni.
Liturgia Słowa, której centralnym punktem była Ewangelia według św. Jana, przybliżyła nam sens męki i śmierci Jezusa. Homilię wygłosił ks. kan. Mirosław Kędzierski, podkreślając, że Krzyż to nie tylko narzędzie męki, ale przede wszystkim znak Bożej miłości, zbawienia i nadziei.


Szczególnym elementem tego dnia była rozbudowana Modlitwa Powszechna, w której Kościół ogarnia modlitwą cały świat – wszystkich ludzi, niezależnie od wiary, pochodzenia czy przekonań – bo dzieło zbawienia dokonane przez Chrystusa ma wymiar uniwersalny i ponadczasowy.
Podczas obrzędu adoracji wierni oddali hołd Krzyżowi, wyrażając wdzięczność i cześć dla Tego, który oddał życie za zbawienie świata. Następnie przystąpiono do Komunii Świętej, która przypomina o ścisłej więzi między ofiarą Chrystusa na Krzyżu a Eucharystią – uobecnieniem Jego miłości.
Zwieńczeniem liturgii była procesja do Grobu Pańskiego i wystawienie Najświętszego Sakramentu, owiniętego białym welonem – symbolem całunu, którym owinięto ciało Jezusa po śmierci. Choć Wielki Piątek jest dniem skupienia i refleksji nad męką Chrystusa, niesie w sobie także głęboką radość. Właśnie tego dnia dokonało się odkupienie ludzkości – pojednanie nieba z ziemią, przebaczenie grzechów i darowanie naszych win. Bóg, jak pisze św. Paweł, „skreślił zapis dłużny, przygwoździwszy go do krzyża”. Na tajemnicę Wielkiego Piątku należy patrzeć w świetle poranka Wielkiej Nocy – bo to nie cierpienie ma ostatnie słowo, lecz Zmartwychwstanie. Śmierć została pokonana, zło przezwyciężone, a ciemność rozświetlona blaskiem zwycięskiego życia.