Popatrz, Maryjo jak ten naród Cię kocha!
„Wielka człowieczeństwa Boskiego Matko i Panno! Ja, Jan Kazimierz, Twego Syna, Króla królów i Pana mojego, i Twoim zmiłowaniem się król, do Twych Najświętszych stóp przychodząc, tę oto konfederacyję czynię: Ciebie za Patronkę moją i państwa mego Królową dzisiaj obieram.”

Miłość naszego narodu do Matki Bożej ma charakter szczególny. Dlatego 3 maja należy traktować jako nierozerwalność dwóch płaszczyzn religijnej i narodowej, które od zawsze są zakorzenione w 1055-letniej historii Polski. Tego dnia oddajemy cześć Najświętszej Maryi Pannie Królowej Polski oraz przypominamy uchwalenie Konstytucji 3 maja z 1791 roku. Konstytucji nowoczesnej, wprowadzającej demokratyczne prawa i ustawy.
Z powodu pandemii, uroczystości zostały mocno ograniczone. Msza Święta w intencji Ojczyzny została odprawiona o godzinie 11:30. Przewodniczył jej ks. kan. Mirosław Kędzierski. W Eucharystii wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych. W homilii ks. Adam Piechowiak mówił:
„Kiedy na tych ziemiach zaczęły stawać krzyże, to usłyszeliśmy też Jego głos: „Oto Matka wasza”. I wzięliśmy sobie te słowa do serca, i braliśmy je przez wieki zawsze ilekroć stawaliśmy pod krzyżem. Kiedy stawaliśmy pod krzyżem św. Wojciecha zamordowanego przez Prusów, kiedy stawaliśmy jako naród, dopiero co powstały przed krzyżem najazdu księcia Brzetysława, który zrujnował Gniezno doszczętnie. Kiedy stawaliśmy jako naród podczas rozbicia dzielnicowego potrzebując pomocy, jedności. Gdy stawaliśmy jako naród podczas „potopu” szwedzkiego, podczas rozbiorów gdy Polska zniknęła na wieki z map Europy. Gdy stawaliśmy pod krzyżem wojen światowych, gdy stawaliśmy pod krzyżem komunizmu. Ty Maryjo zawsze byłaś z nami, byłaś Tą, do której Polacy uciekali się przez wieki, byłaś Tą, która nigdy nas nie zostawiłaś. Bo taka właśnie jesteś, Matko! Zawsze z nami! Zawsze wierna! (…) Matka jednoczy! I tak samo teraz, podczas trudnego czasu pandemii jesteś z nami. Bo jaki byłby ten nasz dom, nasz kraj gdyby zabrakło w nim Matki?”
Na zakończenie odśpiewano „Boże coś Polskę…”. Zgodnie z tradycją zostały złożone wiązanki kwiatów pod pomnikiem Obrońców Kłecka, jednak odbyło się to zgodnie z obowiązującym reżimem sanitarnym.














