Do kraju tego gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów nieba ….
Tęskno mi Panie…
Dziś w naszej parafii, odbyła się ostatnia msza dziękczynna za tegoroczne zbiory. Jest to święto chleba powszedniego i tych, którzy go współtworzą – Boga i ludzi – rolników. Jako ostatni dziękowali mieszkańcy Gorzuchowa. Msza Święta odbyła się tradycyjnie wśród pól, a sprawował ją ks. kan. Mirosław Kędzierski.
Rolnicy – ludzie ciężkiej ale jakże pięknej pracy dziękowali Bogu za to, że mimo wielu trudności, jakie przyniosło tegoroczne lato mogli cieszyć się ze swoich zbiorów. Dożynki to chyba najpiękniejszy dzień w roku dla rolnika – święto radości i odpoczynku po ciężkiej pracy. To dzięki tej pracy na nasze stoły trafia polski chleb. Uroczystości dożynkowe to piękna, wielowiekowa tradycja, której symbolem jest bochen świeżego chleba. Takiego bochna nie zabrakło też na dzisiejszej mszy dziękczynnej. Dzisiaj rolnicy z Gorzuchowa dziękowali za miniony rok, ale jednocześnie prosili o błogosławieństwo na przyszły.
Tradycja dożynkowa – jak żadna – łączy teraźniejszość z przyszłością, efekty pracy z pokorą wobec natury, której to potęgę na każdym kroku doświadczamy. Dziedzictwo z wartościami chrześcijańskimi, dając wyraz solidaryzmu społecznego i szacunku dla pracy pokoleń. Dziś, tak jak w przeszłości, rolnicy składają na ołtarzu swe plony, a wraz z wieńcem dożynkowym i bochnem chleba oczekują uznania, dla ich pracy.
Pragnę oddać hołd miłości rolnika do ziemi, bo ta miłość zawsze stanowiła mocny filar, na którym opierała się narodowa tożsamość. W chwilach wielkich zagrożeń, w momentach najbardziej dramatycznych w dziejach narodu ta miłość i przywiązanie do ziemi okazywały się niezmiernie ważne w zmaganiu o przetrwanie – Jan Paweł II