św Jadwiga przyszła na świat prawdopodobnie między rokiem 1174 a 1178 w Andches – siedzibie bawarskiego rodu hrabiów Diesssen -Andches, którego członkowie zajmowali wysokie miejsca zarówno w hierarchii państwowej, jak i kościelnej. Rodzicami św. Jadwigii byli Bertold i Agnieszka Wetyńska. Na chrzście świętym otrzymała staroniemieckie imię Hadewigis. Święta miała czterech braci i trzy siostry. 16 października w dzień wyboru Karola Wojtyły na papieża przypada wspomnienie św. Jadwigii Śląskiej w tym dniu nasza parafia obchodzi uroczystości odpustowe swojej patronki. Msza św. odpustowa odbędzie sprawowana w tym dniu o godz. 18.00 – po niej słodka niespodzianka od księżnej Jadwigi.
Księżna bardzo pragnęła, aby w jej księstwie nie było głodnych. Zakładała dlatego też zakładała kuchnie dla najuboższych. Na jej dworze funkcjonował niewielki szpital w którym leczono chorych na trąd. Dawne źródła podają, że księżna osobiście pielęgnowała chorych. Podczas podróży po księstwie osobiście odwiedzała nędzarzy niosąc im pomoc materialną i duchową. Lud śląski nazywał ją „matką ubogich i „pocieszycielką biednych i chorych”.
Księżna umartwiała się i nie nosiła butów nawet w najgorsze mrozy. Książę małżonek miał być ponoć niezadowolony z tego, że jego żona chodzi boso i wymógł na niej obietnicę, że będzie nosiła buty. Jadwiga przyrzekła i odtąd zawsze nosiła buty w ręku lub przewieszone na sznurku przez ramię.
W Bulli kanonizacyjnej śląskiej księżnej z 1267 r. napisano: Należy podkreślić, jak bardzo ona kierowała się we wszystkich sprawach roztropnością, tym darem, który właśnie sprawia, że owa cnota czyni człowieka dla innych pociągającym, a równocześnie sprawia, że utrzymana jest w ramach właściwego umiaru. W ten sposób starała się zaoszczędzić sobie nieprzemyślanego działania i pomyłki. (…) Żadne, nawet najbardziej twarde ciosy zadane jej przez los, nie były w stanie złamać jej twardego usposobienia. (…) Ta pobożna i oświecona nadprzyrodzonym światłem kobieta z pewnością dostrzegła, że miernikiem przy zdobywaniu cnót jest panowanie nad sobą i że ofiara związana z pełnieniem dobrych uczynków Bogu się nie podoba, jeśli jest pozbawiona soli mądrości. Mądrze więc należy czynić dobro mimo przeciwności…