Katecheza na niedzielę 3. marca

„Co roku, poczynając od pierwszej niedzieli Adwentu, Kościół poprzez cykl niedziel i świąt stara się nam uświadomić zbawcze działanie Boga w dziejach człowieka, ludzkości, świata. Właśnie dlatego »adventus«, czyli »przyjście«. Bóg przychodzi do człowieka. To jest podstawowy wymiar naszej wiary. Żyjemy wiarą, gdy otwieramy się na »przyjście Boga«, gdy trwamy »w adwencie«. Modlitwa Anioł Pański przypomina nam, jak Najświętsza Maryja Panna była otwarta na przyjście Boga: Ona wprowadza nas w Adwent”

Wielu z nas wspomina z rozrzewnieniem myszkowanie po szafkach i różnego rodzaju skrytkach, „tajnych” miejscach naszych domów, w poszukiwaniu prezentów, które miały w wigilijny wieczór znaleźć się pod choinką. Determinacja tych poszukiwań była nieraz niewyobrażalna, a odkryte znalezisko napełniało chwilową ekscytacją, a potem zakłopotaniem: „nie będzie już niespodzianki”. Nie potrafimy z pokorą oczekiwać. Współczesny świat krzyczy do nas: „musisz mieć to już!”. W pogodni za informacjami sięgamy do kieszeni po smartfon i niecierpliwe ich poszukujemy. Irytuje nas, gdy nasza sieć internetowa ma słaby zasięg, gdy nie otrzymujemy natychmiast tego, co właśnie stało się naszą zachcianką.

Gotowi jesteśmy zaciągać nawet niekorzystne kredyty i pożyczki, aby mieć już, natychmiast wymarzone auto, wyposażenie mieszkania, ekskluzywny wyjazd. Coraz trudniej jest nam czekać. Zabijamy w sobie pokorę oczekiwania, pokorę gotowości na przyjście, wszystkiego chcemy doświadczyć już. Przedwczesne wydają się rozmyślania o Adwencie w marcu, ale warto tę refleksję podjąć. Czy umiem czekać? Czy potrafię z ufnością powierzyć Panu czas oczekiwania?