Bramy nieba zostały otwarte – różaniec młodych
Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie».

Cieszymy się nowymi rzeczami, osiągnięciami, może już coraz większą wolnością i swobodą. Pojawiają się nowe okazje, życie idzie do przodu, tak wiele przed nami, tak wiele oczekiwań i pragnień. Czy jednak potrafimy się zatrzymać i docenić to co już posiadamy? Jezus przyjął chrzest i usłyszał, że jest umiłowanym Synem. Nas też ochrzczono, ale czy dociera do nas, że jesteśmy umiłowanym dzieckiem Ojca? Te słowa nie były tylko do Jezusa, one są też do nas. Czy to w ogóle coś dla nas znaczy?
Modlitwa różańcowa powinna być wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi zbawić człowieka. W nim reflektujemy nasze zbawienie, świat który nas otacza. Jest to swoistego rodzaju rozmowa z Bogiem w swej istocie prosta. Idziemy, klękamy modlimy się, wyrzucamy swoje grzechy, pragniemy przebaczenia. Wszystko jest proste , lecz wymaga pełnego oddania, zaufania Bogu. Czy myśleliśmy kiedyś co będzie w momencie, kiedy nie spełnimy tych czynników, warunków?
W tajemnicach różańca widzimy całe nasze życie, w którym są momenty radosne, bolesne i chwalebne, które zwieńcza światło. O to światło prosił młodych Jan Paweł II, mówił do nich, że światło wyznacza kierunek, daje ciepło i przyczynia się do tego, byśmy rozgrzewali nasze serca miłością do Boga i drugiego człowieka.
Tajemnice światła to skrawek nieba na ziemi. Właśnie na tych tajemnicach swoje rozważania oparła młodzież naszej parafii. Dziś rozważana była tajemnica pierwsza : Chrzest Jezusa w Jordanie – czyli otwarcie nieba dla wszystkich.


































