Bezsensowna śmierć … ?!?
To już 73 rocznica kolejnego krwawego zrywu naszych rodaków łaknących wolności. Umęczona trwającą już prawie 5 lat wojną nasza ojczyzna, a szczególnie miasto Warszawa, stanęła wobec historycznej możliwości i konieczności. Z jednej strony dopiero co miał miejsce nieudany zamach na wodza Trzeciej Rzeszy Adolfa Hitlera, który wywołał ogromne zamieszanie wśród samych Niemców i przywódców, coraz bardziej godzących się z wyłaniającą się możliwością przegrania wojny, z drugiej zaś tylko kilometry dzieliły naszą Stolicę od Armii Czerwonej, przygotowującej się do zajęcia okupowanego miasta. Wszystko wskazywało na to, że Polacy stanęli przed dziejową szansą, ale też obowiązkiem wyzwolenia Stolicy. 1 sierpnia 1944 roku o godz. 17.00 wybuchło Powstanie Warszawskie. Formalnie siły powstańcze były znaczące, jednak niestety bardzo słabo uzbrojone. Trudności w dotarciu do zakonspirowanych magazynów broni spowodowały, że w momencie wybuchu Powstania żołnierze dysponowali zaledwie 40% i tak skromnych zasobów broni i amunicji. Przewidziane na kilka dni Powstanie trwało mimo to 63 dni będąc największym tego typu zrywem wolnościowym w historii II wojny światowej. Mimo ogromnej przewagi militarnej, wojska niemieckie poniosły ogromne straty: 10.000 poległych, 7.000 zaginionych, 9.000 rannych. Samo powstanie było przez nich porównywane z bitwą o Stalingrad. Po stronie polskiej poległo zaś około 16.000 powstańców i około 150.000 ludności cywilnej. Tysiące osób zostało rannych. Około 650.000 ludności cywilnej zostało wywiezione z Warszawy do obozu przejściowego w Pruszkowie a stamtąd 150.000 do przymusowej pracy w Niemczech a 50.000 do obozów koncentracyjnych. Po upadku Powstania na osobisty rozkaz Hitlera przez 3 miesiące opustoszałe miasto było rabowane oraz systematycznie burzone i palone dom po domu. 17 stycznia 1945 roku przez skutą lodem Wisłę weszły do martwej Warszawy oddziały Armii Czerwonej i Ludowego Wojska Polskiego – było to smutne zwieńczenie bohaterskiej walki powstańczej. We współczesnych czasach zdarza się słyszeć głosy mówiące, że Powstanie Warszawskie było bezsensownym przedsięwzięciem, niosącym jedynie śmierć oraz jeszcze większe spustoszenie umęczonej wojną ojczyźnie i miastu. Nie jest łatwo dzisiaj ,,wejść w buty”, ludzi żyjących w tamtych nieludzkich i przekraczających możliwości naszej wyobraźni czasach, dlatego trudno jest zrozumieć decyzje związane z podjęciem walki i nasyceniem nieugaszonego pragnienia wolności. By zrozumieć chociaż w małej mierze powody wybuchu Powstania Warszawskiego oraz stopień determinacji walczących o wolność mieszkańców stolicy, warto spróbować uświadomić sobie jak wielkiej opresji poddana była Warszawa w latach okupacji: łączne straty ludności Warszawy w latach 1939-1944 wyniosły około 850 tysięcy osób, w tym ok. 170 tysięcy zginęło w czasie powstania, pozostałe ofiary były zaś wynikiem systematycznego i bezwzględnego procesu eksterminacji mieszkańców Warszawy trwającego przez cały okres okupacji hitlerowskiej. Dla porównania łączne straty Francji w II wojnie światowej (wojsko i ludność cywilna) wyniosły ok. 810.000 osób a Wielkiej Brytanii ok. 388.000 osób. Łączne straty Polski w II wojnie światowej (wojsko i ludność cywilna) wyniosły 6.850.000 osób. Dlatego zechciejmy się uwolnić od tych czczych dywagacji i uczyńmy ten dzień dniem pamięci i wdzięczności za świadectwo bohaterstwa, heroizmu, a nade wszystko umiłowania ojczyzny i poświęcenia dla odzyskania/obrony prawdziwych wartości, aż po śmierć.
CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM!!!